Przejazd ten znajduje się około 4 km od granicy państwa. W tym miejscu droga przecina dwie linie: szerokotorową i normalnotorową.
Szeroki tor jest już praktycznie nieprzejezdny. Zapada się on razem z nasypem.
Tak wygląda z góry ta dwutorowa linia.
Panorama stacji
Ta budowla umożliwiała dokonywanie dokładniejszej kontroli pociągów przyjeżdżających i wyjeżdżających z kraju.
W krzakach, niedaleko nastawni, ukryty jest stary wagon.
Wygasłe światła semaforów oraz nieczynna nastawnia. Oto obraz stacji Zubki Białostockie.
W tym miejscu przebiegał szeroki tor. Urządzenie to służyło do kontroli skrajni.
W pobliskim lesie, tuż za stacją, znajduje się całkiem dobrze zachowana wieża ciśnień.
Ruch osobowy na tej stacji nigdy nie odgrywał znaczącej roli. Nie znajdziemy tu nawet żadnego budynku dworcowego.
Rampa ta służyła do przeładunku pociągów towarowych.
Długość całkowita tej budowli wynosi około 800 metrów.
Lokomotywa po przyciągnięciu składu, miało możliwość opuszczenia tego miejsca. Zapewniał jej to drugi mijankowy tor.
Nieużywane obecnie tory coraz bardziej zarastają.
Wyraźnie widać, że jeszcze niedawno dokonywano napraw torowiska.
To najstarsza szyna jaką udało się odnaleźć. Przypuszczam, że pochodzi ona z jednej z rozebranych, zaraz po wojnie linii mazurskich.
Od tego miejsca, oba tory - szeroki (od lewej) i normalny (od prawej) - rozchodzą się w przeciwnych kierunkach.
W to miejsce nie dotrze już żaden pociąg.
Drzewa zaczynają tu rosnąć nawet na twardym bruku.
Tak wygląda rampa przeładunkowa w całej swej okazałości.
Pogoda dopisała ;-)
Tor szeroki został już na większości odcinków całkowicie rozebrany.
Na tym zdjęciu widać, jak kolega Radek analizuje budowę zwrotnicy.
W tym miejscu widać, że upłynęło już całkiem sporo czasu, od przejazdu ostatniego pociągu.
Prawdopodobnie za kilka lat, puszcza odbierze sobie cały teren nieczynnego torowiska.
Ruch na szerokich torach obsługiwany były wyłącznie przy użyciu sygnalizacji świetlnej.
W tym miejscu, szeroki tor, przecinał główny tor szlakowy do Białegostoku.
Jak widać, cały teren torowiska, był kiedyś dobrze oświetlony.
Betonowe przepusty, doskonale potwierdzają tezę mówiącą, że bocznice zostały zbudowane w latach powojennych.